QUIZ. Wychowywałeś się w czasach PRL? Musisz pamiętać te słodycze
Słodycze z czasów PRL-u miały w sobie coś wyjątkowego. Choć półki w sklepach świeciły pustkami, a zdobycie czekolady graniczyło z cudem, to właśnie wtedy rodziły się prawdziwe legendy. W domowych kuchniach powstawały smakołyki, które do dziś wywołują nostalgię – prostsze, ale pełne serca. Ich przygotowanie często wymagało pomysłowości, bo brakowało składników, lecz efekty potrafiły zaskoczyć każdego łasucha.
Nie sposób zapomnieć o takich klasykach jak andruty, blok czekoladowy czy krem sułtański. Andruty chrupały w dłoniach dzieci, blok czekoladowy z mleka w proszku i herbatników był obowiązkowym deserem na imieninach, a krem sułtański, pełen bakalii, dodawał odrobiny luksusu codziennym chwilom. Każdy z tych przysmaków miał swój rytuał – zapach, smak i emocje, które łączyły całe pokolenia.
Dziś wracamy do tamtych receptur z sentymentem. Słodycze z PRL-u przypominają, że radość można znaleźć w prostocie, a wspólne chwile przy kawałku domowego ciasta są warte więcej niż najdroższe praliny. To smak dzieciństwa, którego nie da się zapomnieć.